Czwartek, 12 września 2019, 11:35
Fot. K.Myślik
... czego dowiemy się z piosenki Grzegorza Turnaua. Ulica Bracka (od braci, Frtatris Minoris, czyli franciszkanów) zachwycała autorów pocztówek już w XIX w., bo nie dość, że wznosi się nieco i skręca, to jeszcze ponad kalenicami kamienic daje widok na wieżę ratusza.
Balkon pałacu Larischa, ten z uchylonymi drzwiami, przynależy do dawnego mieszkania służbowego kompozytora miejskiego Władysława Żeleńskiego, przybyłego tu dawno temu z Warszawy. Syn jego, Tadzio, szerzej znany jako Tadeusz Żeleński-Boy spędził w tym to mieszkaniu część dzieciństwa. Swoją drogą - to były czasy... kompozytor miejski jako posada dająca apanaże pozwalające na sprowadzenie się z WARSZAWY z całą familią. No - no...
Konrad Myślik/kp